smutne liście odmierzają czas
spadając w rytm tykania zegara
spadając w rytm tykania zegara
zderzenie z ziemią
cisza
skończył się październik
i wszystkie inne miesiące
dni i noce już nie istnieją
za późno na refleksje
przeprosiny
na śmiechy
życzenia czy łzy
i choć wspomnienia
wkrótce wyblakną
w pamięci pozostaną
czarno-białe migawki