mów do mnie deszczem
kropla po kropli
chcę spijać obietnice
z mokrych okien
kropla po kropli
chcę spijać obietnice
z mokrych okien
przyjdź ciemną nocą
obierz z tajemnic
wyszepcz mi czule
słowo po słowie
nad ranem zapukaj
nie czekaj na odpowiedź
wejdź razem z wiatrem
i deszczem opowiedz
o tym co jeszcze
przed nami
Deszcz oraz inne atrakcje przyrody, to dobre tworzywo dla poetów:-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak! Gdy deszcz pada wena sama przychodzi :)
UsuńPrzyszłość jest niepewna :/
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości, czasem jednak troszeczkę możemy na nią wpłynąć :)
UsuńPiękny wiersz Joasiu...jesień to dobra pora na powstawanie pięknych wierszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję, tak, ja jesienią zazwyczaj piszę najwięcej :) Pozdrawiam Cię!
Usuń