idzie zima
a ja już przymarzłam
do twojego imienia
a ja już przymarzłam
do twojego imienia
mimo zmiennej aury
wciąż czekam
boisz się przedawkować
nie muskam już chwil
nie ubieram w błękit
gdy świeczki zgasną
będzie za późno
pozostanie po nas
będzie za późno
pozostanie po nas
pustka
W tym wierszu są niepokój i rezygnacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zgadza się, dziękuję i pozdrawiam również :)
UsuńPięknie uchwyciłaś moment, kiedy cisza i czas tworzą pustkę, której nie da się już wypełnić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Usuń