krople jesieni
znów odbijają się smutkiem
na mojej twarzy
znów odbijają się smutkiem
na mojej twarzy
wciąż czekam na noc
gdy księżyc utuli do snu
z kołysanką na ustach
wyszepcze dobranoc
a rano
pozbieram senne godziny
i oprawię w ramki
zachowam twoją
obecność
Bezsenne noce - każda z innej przyczyny czasami...
OdpowiedzUsuńTo prawda, czas się wtedy dłuży okropnie.
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Bardzo smutne wersy, jak bezsenność która pogłębia tęsknotę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Smuteczki łatwo mi się spisują... Dziękuję i pozdrawiam również :)
UsuńBywają bezsenne nocy i rozmowy z Księżycem, zwłaszcza, gdy jest pełnia. Generalnie pełnia na mnie nie działa, bo się w pełnię urodziłam, a i zasypiam najczęściej jak niemowlę. Wiersz otulający i bardzo kobiecy. :)
OdpowiedzUsuńNa mnie raczej też nie działa, śpię jak zabita, chociaż smak bezsenności też poznałam. Bardzo dziękuję :)
UsuńDoskonale znam problem bezsenności. Mogę zasnąć przy zapalonym świetle ale gdy jest pełnia, mam opuszczone rolety i żaluzje i toteż jeszcze cierpiękatusze.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Mnie pełnia nie przeszkadza ale zdarzały mi się bezsenne noce... Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam również :)
Usuń