październik otwiera
okna przeszłości
i znów słyszę
tamte westchnienia
choć wokół mnie cisza
czterech ścian
okna przeszłości
i znów słyszę
tamte westchnienia
choć wokół mnie cisza
czterech ścian
w ramionach bezsenności
przetrwam kolejną noc
by spod wysuszonych liści
zebrać jesienne słowa
może wypięknieją
z czasem
Smutny jest ten październik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie )
Czasem tak bywa, w końcu to jesień... Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńCzęsto jest tak, że wspomnienia z czasem pięknieją, ze słowami bywa różnie. Dobrej niedzieli Joasiu i całego nowego tygodnia.
OdpowiedzUsuńTo też prawda. Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńTak, te październikowe dni i nie tylko sprawiają, że częściej powracamy do wspomnień, niektóre z czasem łagodnieją i nabierają cieplejszych barw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
No właśnie, a jesień to dobry czas na taki wspominki... Dziękuję za czytanie i pozdrawiam również :)
UsuńMoże to ściany wzdychają, widząc smutek nieprzespanych nocy?
OdpowiedzUsuńTo też możliwe... Dziękuję za zatrzymanie :)
UsuńJesienią zawsze wkrada się do serca i umysłu melancholia. Czasem w małych ilościach też jest potrzebna.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, wszystko z umiarem i jest ok :)
UsuńDobrze przynajmniej że ten październik jest kolorowy...
OdpowiedzUsuńTak! Uwielbiam te kolory :)
UsuńZ czasem wspomnienia pięknieją...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥️
Tak, myślę, że tak jest. Dziękuję i pozdrawiam również ❤️
UsuńTak, koniec października i u mnie wzdycha wspomnieniami....
OdpowiedzUsuńNa szczęście Pani Jesień trochę to rekompensuje malując nasz świat ciepłymi barwami
Jesienią tak to już chyba jest, a te barwy uwielbiam :)
UsuńMiast grzebać we wspomnieniach , cieszę się obecną chwilą, tym co przynosi kolejny dzień ... Tak sobie myślę, że dopiero zejście z trybu "słońce" , pozwala na akceptację różnych nastrojów i odrzucenie myśli, że radość jest możliwa tylko w słoneczny i ciepły dzień. Okazuje się, że zmiana perspektywy i nastawienia pozwala cieszyć się deszczem, cieszyć się każdą chwilą, niezależnie od warunków atmosferycznych czy pory roku.
OdpowiedzUsuńTo prawda, nastawienie to już naprawdę dużo. Czasem człowiek się zapomina i grzebie tam, gdzie nie trzeba, ale najważniejsze, że umie wrócić do tego, co ważne i warte docenienia.
UsuńTwoje wiersze są pełne melancholii, smutku, tęsknoty. Może dlatego je lubię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Miło mi czytać takie słowa ❤️ Pozdrawiam serdecznie 🙂
Usuń