wspomnienia wypuszczone ze słoików

rozbite szkło nie przyniosło szczęścia
a jedynie pokaleczyło duszę
ze słoików ulotniły się wspomnienia
zakażając powietrze
wokół wszystko pachnie przeszłością
i wieczorami września 
czar tamtych chwil nie osłabł
i wyjątkowo agresywnie wnikał w serce
znów zegar stanął
niepotrzebnie odkurzałam te stare półki
gdzie byliśmy tylko fotografią
kawałkiem papieru
i pluszowym misiem
 
życzyłabym sobie innego zakończenia
kiedy to nie musiałabym omijać pamiątek i miejsc
w obawie przed niechcianymi powrotami
nie potrzebowałabym ich
gdybyś był
 
dziś mam tylko kilka przedmiotów
i bolące tęsknoty

Komentarze

  1. Często tylko to pozostaje... Serdeczności 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak niestety bywa. Ale ten wiersz jest prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się, jak obraz słoików i przedmiotów staje się metaforą ulotności chwil i nieuchronnej tęsknoty. Piszesz bardzo sugestywnie – czytelnik niemal czuje obecność tych wspomnień i ich wpływ na duszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się zatem z takiego odbioru, bardzo dziękuję :)

      Usuń
  4. Wspomnienia w różny sposób działają na nas. Czasem budzą tęsknotę, a czasem oczyszczają. Zakażone powietrze przewieje wiatr, a umyte słoiki na nowo zacznie zapełniać czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, bo wspomnienia są różne, dobre, złe, piękne, obojętne, wywołują różne uczucia, a słoiki można napełnić kolejnymi wspomnieniami. Dziękuję za czytanie :)

      Usuń
  5. Boli, gdy z powodu miłości cierpimy. Na pytanie - co to jest miłość? - usłyszałam kiedyś odpowiedź - "miłość to ból, łzy i tony cierpienia, nic dobrego". Czy rzeczywiście? Hmm... co człowiek, to inna odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba zależy od doświadczeń, trudno jest jednoznacznie określić czym jest miłość. Tak myślę :) Dziękuję i pozdrawiam również :)

      Usuń
  6. Czasem zostają tylko wspomnienia. Jednak chociaż czasem je omijamy, to nie decydujemy się, aby je całkowicie wyrzucić z naszego życia.
    Piękny, smutny wiersz
    Pozdrawiam ciepłym uśmiechem nagietków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem te wspomnienia warto zachować, a czasem po prostu same w nas tkwią, nie wszystko da się po prostu wyrzucić z głowy i pamięci. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🙂

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

nie ten czas

przedzimie

***(odsypiałam pożółkłe godziny)