smutne liście odmierzają czas
spadając w rytm tykania zegara
spadając w rytm tykania zegara
zderzenie z ziemią
cisza
skończył się październik
i wszystkie inne miesiące
dni i noce już nie istnieją
za późno na refleksje
przeprosiny
na śmiechy
życzenia czy łzy
i choć wspomnienia
wkrótce wyblakną
w pamięci pozostaną
czarno-białe migawki
Właśnie na wczorajszym spacerze dyskutowaliśmy, że to nie śmierć przyrody, a jedynie uśpienie, odpoczynek...
OdpowiedzUsuńTak, coś jak sen zimowy, żeby wiosną znów wszystko na nowo mogło się odrodzić :)
UsuńMnie też dopadł ten smutek październikowy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie ♥️
Teraz sa takie krótkie dni, deszczowe i ciemne, że o smutek nie trudno. Dziękuję i pozdrawiam ciepło, w wolnej chwili oczywiście wpadnę :)
UsuńTen smutek jest wszechobecny w przyrodzie i w nas. Taki nastrój powoduje, że częściej się zamyślamy nad życiem, śmiercią. Szczególnie ta ostatnia sprawia, że staramy się przywołać wspomnienia, chociaż na krótką chwilę, nawet gdy są to tylko migawki....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie...
No właśnie, z czasem wspomnienia po prostu się zacierają, dlatego to bardziej migawki, jakieś przebłyski. Zaraz listopad i to zamyślenie będzie jeszcze intensywniejsze, zwłaszcza w kontekście śmierci i bliskich, których nam brakuje.
UsuńDziękuję serdecznie za zatrzymanie i pozdrawiam :)
nie potrafisz nadać wspomnieniom kolorów? nawet smutek nie musi być szaro-bury.
OdpowiedzUsuńZgadza się, nie musi. Czasem po prostu taki jest. Z czasem jego barwy mogą się rozjaśnić, tylko niestety czas nie stoi w miejscu i pewne rzeczy nam umykają, wspomnienia bledną, pamiętamy jakieś pojedyncze obrazy wyrwane z kontekstu. Przynajmniej ja tego doświadczyłam...
Usuńjasne. ja wiem, że wspomnienia potrafią nabrać kolorów i rozjaśnić nawet niezbyt przyjemne chwile. pamięć płata figle, a kłamstwo powtórzone wystarczającą ilość razy staje się prawdą. kto w zimie pamięta o letnich komarach?
UsuńO komarach nie chcemy pamiętać :) Tak samo nasze wspomnienia bywają wyidealizowane, dlatego tęsknimy do przeszłości. Tutaj akurat jest nieco inna sytuacja, bo śmierć kogoś bliskiego zawsze boli, tylko z czasem przyzwyczajamy się, że już go nie ma, przynajmniej w sensie fizycznym.
UsuńDla mnie październik ma różne odcienie - jak kolory liści - może trochę smutku, trochę nostalgii, ale i trochę zachwytu.
OdpowiedzUsuńTak, październik mieni się pięknymi kolorami ale w moim przypadku przyniósł też sporo smutnych wydarzeń, stąd takie spojrzenie, nieco bardziej smutne, nostalgiczne, pozbawione kolorów... Dziękuję za przystanięcie :)
UsuńU mnie jesień powoduje spadek formy, nastroju itp. Dlatego nie chciało mi się nic pisać. Dziś coś umieszczę na swoim podstawowym blogu. Na blog z wierszami mam zapas utworów. Ale co potem. Nie wiem. Pisać smutnych rzeczy na okrągło nie mogę.
OdpowiedzUsuńW sumie ta królowa nocy z mojego wiersza może stanowić dobre towarzystwo. Wszystko zależy od tego kim jest podmiot liryczny. :)
Pozdrawiam!
https://wierszezebranekb.blogspot.com/
Rozumiem, chociaż ja często piszę na smutno, skoro mam taką potrzebę to piszę. Nie muszę wszystkiego umieszczać na blogu, no ale nie da się ukryć, że jednak takie wiersze u mnie dominują. Zaraz okazałoby się, że nie mam co publikować :)
UsuńDziękuję za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie :)
Smutne ale piękne ujęte . Tęsknota za bliskimi
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCudownie ujęłaś to słowami
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńNostalgia i smutek ostatnio czesto mi ostatnio doskwierają. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Snuje się i snuje w poszukiwaniu czegos dobrego. Pogoda męcząca bez słońca pozbawiona jest wyrazu. Serdecznie pozdrawiam z Krakowa
OdpowiedzUsuńNo właśnie, pogoda często wpływa na nasz nastrój, kiedy już i tak jest kiepski, to robi się jeszcze gorzej. Taki teraz czas.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)