rzuciłam kolejne
niedyskretne słowo
aż z worka wysypały się żale
niepewność przypalona
cichą nutką
puściła wszystkie
wątpliwości z dymem
rozmyta na szybie
czekam
tylko deszcz może
mnie wesprzeć
niedyskretne słowo
aż z worka wysypały się żale
niepewność przypalona
cichą nutką
puściła wszystkie
wątpliwości z dymem
rozmyta na szybie
czekam
tylko deszcz może
mnie wesprzeć
Zastanawiające słowa...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia...
Dziękuję :) Pozdrawiam.
UsuńCzasem tak jest, że rzucamy słowami, a z deszczu możemy wiele "podsłuchać". Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Ja także dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńDeszcz i wiatr - dwa żywioły bliskie memu sercu :-)). Witaj, trafiłam po śladzie :-).
OdpowiedzUsuńŻywioły bardzo poetyckie :) Miło Cię widzieć :)
UsuńTak, słowa mają wielką siłę. Mimo to, często rzucamy je mimochodem, nie zastanawiając się nad tym, co i jak mówimy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Tak, to prawda, nie zawsze sobie zdajemy sprawę z tej mocy... Pozdrowienia :)
UsuńZdarzy mi się rzucić słowa na wiatr a później tego bardzo żałuję.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Myślę, że każdemu się zdarza. Pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się. Serdeczności zostawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKocham deszcz... jak widać, każdego może ukoić...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, na pewno jest potrzebny.
UsuńBardzo czekam na deszcz!
OdpowiedzUsuńW końcu i deszcz jest potrzebny :)
UsuńPłacząc w deszczowy dzień można kłamać, że łzy to tylko deszcz. Trudniej jest kłamać w słoneczny dzień :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak! Poza tym, deszcz czasem sam wprowadza taki nastrój...
Usuń