sobota, 23 listopada 2024

przedzimie

spojrzenia pachną chłodem
takim prawdziwym zza okna 
słowa otrzepały się już 
ze wszystkich liści 

pozostał mróz 

dłonie wymachują obcością 
nie patrząc na zegar 
on już się naczekał

aż wybije wiosna

zazielenimy się kiedyś 
osobno

20 komentarzy:

  1. Podoba mi się jak ożywiasz słowa. "Otrzepujące się z liści słowa" - to piękna metafora. Mnóstwa inspiracji życzę i pozdrawiam.🤗

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe metafory, a "zazielenimy się kiedyś osobno" skradło moje serce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie także ten wers był najsmaczniejszy i najbardziej obrazowy. dobrze, że jest ktoś, kto potrafi tak łączyć słowa, żeby zburzyć monotonię przewidywalności.

      Usuń
  3. No i się zazieleńmy, zagrajmy w zielone i oby do wiosny. I jeszcze może się zdarzy jakieś piękne i wspierające RAZEM - tego Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście, wiosna zawsze wraca. Bardzo dziękuję!

      Usuń
  4. Cudna poezja.....troszkę tu pomyszkuję, bez obawy nic nie dotknę, ani nie zabiorę 🤗🤗🤗😄 Daglezja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny wiersz..oby do wiosny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, czekamy na wiosnę. Dziękuję :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Przepiękny wiersz :)
    Pozdrawiam serdecznie
    P.S. Chciałam dołączyć do obserwatorów ale niestety ostatnio mam z tym jakiś problem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Wiem, że czasem są z tym problemy, choć nie wiem dlaczego...
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Jestes bardzo oryginalna i to mi się podoba. Uwielbiam świeżość w poezji. Ja też nie moglam dać obserwacji, bo mi odrzucił blogger. Co za złośliwość rzeczy martwych. Życzę spokojnejnego wieczoru. Buziaki z Krakowa ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Miło mi czytać takie słowa :) Co do obserwacji, nie wiem czemu tak się dzieje, ale widzę, że powtarza się nagminnie... Serdeczne uściski ♥️

      Usuń

marzec przynosi słowa o miłości

białe marcowe słowa przychodzą znienacka gdy mówisz wierszem o miłości do mnie to wiosna przynosi szczyptę odwagi by posmakować chwile posyp...