spojrzenia pachną chłodem
takim prawdziwym zza okna
słowa otrzepały się już
ze wszystkich liści
pozostał mróz
takim prawdziwym zza okna
słowa otrzepały się już
ze wszystkich liści
pozostał mróz
dłonie wymachują obcością
nie patrząc na zegar
on już się naczekał
aż wybije wiosna
zazielenimy się kiedyś
osobno
osobno
Podoba mi się jak ożywiasz słowa. "Otrzepujące się z liści słowa" - to piękna metafora. Mnóstwa inspiracji życzę i pozdrawiam.🤗
OdpowiedzUsuń