Nie znam się na poezji, ale przyłączam się do pochwał, które tu padają :) Tak sobie myślę, że bliskość , której tak pragniemy, to nie tylko fizyczna obecność. O tą najłatwiej. To przede wszystkim bliskość emocjonalna, takie głębokie, pozytywne połączenie między ludźmi, oparte na wzajemnym zaufaniu, zrozumieniu i otwartości. I tu już zaczynają się schody.
Dokładnie, to, co najważniejsze, więź emocjonalną i zaufanie buduje się latami, a bliskość fizyczna jest dopełnieniem tego, co już udało się zbudować i wtedy to ma sens :) Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
odsypiałam pożółkłe godziny gdy ty ścierałeś sen z powiek teraz nocami zajmuję się liczeniem gwiazd z nadzieją na powrót wirujących westchnień czas utkany oczekiwaniem łagodzi szczypiące miejsca między nami soli było zbyt dużo niezrozumienie buduje fundament dla niezbyt pewnych myśli poddajesz w wątpliwość czy istniejemy dla siebie
krople styczniowego deszczu zatopione w żalu dzwonią w okna niebo ciemnieje zabrakło powietrza i dłoni snujących opowieści na delikatnym ciele parują wspomnienia jak gorąca kawa która straciła dawny aromat może powinnam przeprosić że pokochałam a teraz dzielę nas na dwa obce światy
gdy nie śpię – piszę do ciebie kolejne słowa wiatr mnie ponagla noc nie jest wieczna czas mija szybko świt puka do okien promienie słońca nie mają znaczenia ciche westchnienie mokry policzek łez już nie liczę i tak nie odpowiesz
Każdy potrzebuje bliskości. To pewne.
OdpowiedzUsuńDobrego nowego tygodnia, pozdrawiam. 🤗
Tak, zgadza się. Dziękuję i wzajemnie, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękny wiersz! Bardzo, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się, dziękuję!
UsuńPozdrawiam również :)
Piękny wiersz o bliskości lub jej braku...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie znam się na poezji, ale przyłączam się do pochwał, które tu padają :) Tak sobie myślę, że bliskość , której tak pragniemy, to nie tylko fizyczna obecność. O tą najłatwiej. To przede wszystkim bliskość emocjonalna, takie głębokie, pozytywne połączenie między ludźmi, oparte na wzajemnym zaufaniu, zrozumieniu i otwartości. I tu już zaczynają się schody.
OdpowiedzUsuńDokładnie, to, co najważniejsze, więź emocjonalną i zaufanie buduje się latami, a bliskość fizyczna jest dopełnieniem tego, co już udało się zbudować i wtedy to ma sens :)
UsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Lovely poem.
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńJak zawsze piękny wiersz
OdpowiedzUsuńKażdy potrzebuje bliskości.
Niech spadające gwiazdy spełnią Twoje marzenia. Te małe i te duże
To prawda, choć różnie się układa w życiu. Bardzo dziękuję i wzajemnie, pozdrawiam!
UsuńJestem tu po raz pierwszy. Piękne, liryczne wiersze.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i za miłe słowa, zapraszam w wolnej chwili :)
Usuń