panuje cisza
we wszystkich
stanach skupienia
tylko ja
wciąż się skraplam
we wszystkich
stanach skupienia
tylko ja
wciąż się skraplam
już nie poczujesz
dotyku rosy
lato odeszło
w niepamięć
idzie zima a ja już przymarzłam do twojego imienia mimo zmiennej aury wciąż czekam boisz się przedawkować nie muskam już chwil nie ubieram w...
Taka cisza przed kolejnym etapem bywa niepokojąca...ale i ekscytująca, nie wiemy co przyniesie.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Dziękuję :)
UsuńLato cały czas odchodzi, ale w rosnącej ciszy może się coś narodzić. Nowego, dlatego trzeba temu zrobić miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zgadza się, a nowe nie znaczy gorsze.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Przyjdzie następne i następne. Zawsze czekamy na coś pięknego...
OdpowiedzUsuńWszystkiego najpiękniejszego Ci życzę.
Tak, dokładnie... Bardzo dziękuję i wzajemnie!
Usuń"Nic dwa razy się nie zdarza" jak pisała nasz Noblistka.
OdpowiedzUsuńNastępne lato będzie inne co nie znaczy że gorsze...
Powodzenia!!!
Dokładnie tak!
UsuńBardzo dziękuję :)
Kończy się sierpień. Lato powoli zbiera się do odejścia. Ale za rok przyjdzie znowu. Inne, ale miejmy nadzieję, że lepsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam końcówką wakacji. Ale czy na pewno się kończą?
Na szczęście lato i wakacje powrócą za rok :) Właśnie może lepsze niż w tym roku :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙂
UsuńBędzie kolejne! A jesień też potrafi być piękna! I jaka nostalgiczna, nastrojowa - na pewno powstaną wtedy u Ciebie kolejne piękne wiersze! Pozdrawiam serdecznie i niezmiennie zapraszam do mnie ♥️
OdpowiedzUsuńO tak, jesień u mnie zawsze łączy się z taką jesienną, melancholijną wena, więc jest nadzieja na nowe wiersze :)A Kato wraca co roku, na szczęście! Pozdrawiam serdecznie ♥️
UsuńPrzemijanie jest bardzo tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dziękuję za czytanie :)
Usuń