otwieram okno
zamiast wiatru do mieszkania
wpada samotność
z zimnymi dłońmi
i smutnymi oczami
nie wiem
jak być wystarczająco silną
by zwalczyć w sobie strach
przed przyszłością
zamiast wiatru do mieszkania
wpada samotność
z zimnymi dłońmi
i smutnymi oczami
nie wiem
jak być wystarczająco silną
by zwalczyć w sobie strach
przed przyszłością
bez ciebie