w pętli czasu szukam natchnienia
w wietrze nut twojej obecności
wieczorem wspomnienia spływają
z deszczem a mokre okna nie wiedzą
jak się zachować
w wietrze nut twojej obecności
wieczorem wspomnienia spływają
z deszczem a mokre okna nie wiedzą
jak się zachować
obojętne choć przezroczyste
odbijają przebiegłe minuty
wyślizgujące się spomiędzy palców
czasu nie da się ubłagać
a zaraz i my będziemy
tylko kroplą wody na szybie
Przepiękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiękny wiersz! Podobają mi się wspomnienia spływające deszczem... Sercem w Gdyni - ja też, to tak a propos Twojego profilu, Imienniczko. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Urodziłam się w Gdyni i choć mam niedaleko, to i tak tęsknię... To już jednak nie to samo. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Joanno:)
Bardzo dziękuję ♥️
UsuńPozdrawiam!
Czas nieubłagany i nieokiełznany, ale dobrze żyć z nim w zgodzie.
OdpowiedzUsuńPiękne strofy, nieztuzinkowe refleksje...
jotka
No właśnie, trzeba się z nim pogodzić, z tym, że płynie i nie patrzy na nic... Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Usuń