pamiętniki II
zagubiłam się w bezsensie
który opanował swoimi mackami
moją osobistą przestrzeń
który opanował swoimi mackami
moją osobistą przestrzeń
zwykle przepraszałam
na próżno
niektóre słowa
zamiast leczyć
rozdrapują niezagojone rany
brnąc przed siebie
czuję ból od noszenia
przyciasnych butów
już dawno zmieniłam rozmiar
tęsknoty
rośnie w oczach
a w sercu wciąż pusto
Komentarze
Prześlij komentarz