***(wyciągnęłam z szuflady)

wyciągnęłam z szuflady
oddech tamtego lata
gdy nagość stała się przezroczysta
 
znalazłam cię
dzięki woni słów
które nigdy nie padły
nie pozwolisz
dopisać ostatniego rozdziału
a bezsenne noce
nie będą miały twojej twarzy
 
zabrakło szeptu
o który przestałam się ubiegać
 
znów mi zimno

Komentarze

  1. Bez szeptów, bliskości i wymieszanych oddechów dusza narażona na wieczny chłód!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze na pewno stanie się ciepło. Wiem to. Dobrego czerwca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba mieć nadzieję, że czas złagodzi to zimno. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nadzieja umiera ostatnia. Dziękuję i pozdrawiam również :)

      Usuń
  4. znów mi zimno - jakże wymowne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie napisany wiersz :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę nam dużo ciepła i radości. Poezja z najwyższej półki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Najczęściej czytane