moknę samotnie w miejscu
gdzie słowa przybierają kształt
wrześniowych nocy
gdzie słowa przybierają kształt
wrześniowych nocy
nieważne czy pamiętasz
one żyją bez względu
na nasze sentymenty
istniejemy wciąż
bardzo głęboko
a czas jest obojętny
choć wspomnienia robią się
coraz bardziej siwe i przerzedzone
to nic
jesteśmy
nie tu
Otóż to, co dzieje się ze wspomnieniami, które stają się pojedyncze nagle?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, trochę przestajemy ufać naszej pamięci ale to, co ważne zawsze gdzieś tam zostaje...
Usuńwspomnienia to dziwna rzecz... Czasami są całkiem realne, ale czasami stają się tym, czym chcemy, żeby były :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, dziękuję za czytanie :)
Usuńpierwsza zwrotka zachwyciła mnie kompletnie, i nie mogę czytać dalej, bo nie i już. wystarczą mi te trzy linijki. wyszły Ci znakomicie. dla takich fragmentów warto zaglądać. naprawdę.
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę i dziękuję!
UsuńTrzy pierwsze wersy są niesamowite. Wspomnienia są wpisane w nasze życie, pojawiają się nagle i z różnych czasów. Czasami są jeszcze młode, a czasami już siwe i przerzedzone, ale potrzebne.
OdpowiedzUsuńTo prawda, są ważne i potrzebne, musimy jedynie pamiętać,że to, co stało się wspomnieniem należy już do przeszłości... Pięknie dziękuję :)
Usuńniektóre wspomnienia... chociaż piękne... są bardzo bolesne...
OdpowiedzUsuńZgadza się, niestety, jednak trzeba je zaakceptować i iść dalej.
UsuńOh, Joasiu - bardzo!
OdpowiedzUsuń♥️
UsuńJesteśmy nie tu - jakie to wymowne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMnie się podoba cały wiersz. Przepiękny. Smutne, ale piękne. To jest w poezji najlepsze.
OdpowiedzUsuńSmuteczki wyjątkowo dobrze się pisze... Dziękuję!
Usuń