słońce przyniosło wiosenne rozczarowania
pomieszane ze łzami
kolejny wietrzny dzień porwał nadzieję
pomieszane ze łzami
kolejny wietrzny dzień porwał nadzieję
trudno nawet dostrzec cień
szczęśliwych dni których wspomnienie
zostało splamione czerwonym winem
wypitym w samotności
bez kwiatów i świec bo chłód
zniszczył wszystko co zostało
czas może sklei pogruchotane marzenia
ale pęknięcia zostaną na zawsze
Pewnych ran nawet czas nie zabliźni...zostaje nieufność i poczucie klęski.
OdpowiedzUsuńNiestety, to prawda. Niektóre przeżycia zostają w nas na zawsze...
UsuńŻycie nie jest łatwe dla żadnego z nas, ale zawsze jest jakieś światełko w tunelu. Trzeba zaakceptować skończone rozczarowanie i iść dalej nie tracąc nadziei. A wiersz sam w sobie bardzo do mnie przemówił :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, rozczarowania dotykają każdego ale nie można tracić nadziei. Podobno wszystko, co nas spotyka jest po coś... Cieszę się i dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tak, pęknięcia zostaną, ale z perspektywy lat wiem, że one nas hartują, wzbogacają. A wiersz bardzo na tak. Uściski!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, choć to bolesna nauka.
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie ♥️
Każda blizna pozostaje w nas, ale czas pozwala troszkę je złagodzić, by nie miały takich ostrych krawędzi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dokładnie, czas troszkę pomaga... Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńCzas leczy rany. Po jakimś czasie patrzymy na nasze rany z innej perspektywy.
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z tym, patrzymy na wszystko chłodniej, z większym zrozumieniem. Dziękuję :)
UsuńChoć czas łagodzi ból i i pomaga w leczeniu ran, to ślady po przeżytych doświadczeniach pozostają na zawsze...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, a zarazem bolesny wiersz. Udanego tygodnia życzę!
To prawda, przeżyty ból w nas zostaje, ale z drugiej strony pomaga nam też często zrozumieć niektóre rzeczy. Taka bolesna lekcja, a takie są najskuteczniejsze.
UsuńDziękuję pięknie i wzajemnie!