otwieram okno
zamiast wiatru do mieszkania
wpada samotność
z zimnymi dłońmi
i smutnymi oczami
nie wiem
jak być wystarczająco silną
by zwalczyć w sobie strach
przed przyszłością
zamiast wiatru do mieszkania
wpada samotność
z zimnymi dłońmi
i smutnymi oczami
nie wiem
jak być wystarczająco silną
by zwalczyć w sobie strach
przed przyszłością
bez ciebie
Zamknąć okna i otworzyć dopiero w maju, to miesiąc nowych szans...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, maj ma wyjątkowy urok...
UsuńPrzerobić to, pozwolić sobie na żałobę, na smutek.
OdpowiedzUsuńTak, to jest zawsze potrzebne, przerobić to, co było, to, co boli, a po pewnym czasie można już pójść dalej... Zazwyczaj.
UsuńUwierz mi... prawie każda kobieta kiedyś to przechodziła lub będzie przechodzić. Albo aktualnie jest w takiej sytuacji...
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, dlatego takie słowa i wersy są mi bliskie...
UsuńKiedy coś się kończy, to strach jest ogromny przed nieznanym, ale czas pozwala nam go oswoić....
OdpowiedzUsuńZgadza się, czas pomaga...
UsuńJest tu smutek , pewien rodzaj samotnej pustki i obawa przed tym co ma przyjść. Piękny tekst
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWłaśnie przez to przechodzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Przykro mi, choć mówią, że czas oswaja uczucia, z jego biegiem jest troszkę lżej...
UsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładnie napisane!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję i pozdrawiam również :)
UsuńDo dziewczyny w oknie... skoro jesteś sama to znaczy , że to była relacja jednostronna ... logika podpowiada - on nie jest wart nawet jednego wiersza, ani jednej Twojej łzy. Po drugie . Wraz z jego odejściem świat się nie zawalił. Masz mnóstwo możliwości i szans do wykorzystania. A przez otwarte okno wpada powiew świeżości , duch swobody i wolności... świat woła wyjdź do mnie. I po trzecie - uwierz w siebie .
OdpowiedzUsuńPiękny komentarz ♥️ Coś się kończy, coś się zaczyna, choć może się wydawać, że już nie ma żadnego jutra, to ono zawsze nadchodzi, z dnia na dzień jest coraz lepiej. No i ból coraz mniejszy... Dziękuję ♥️
Usuń