krople styczniowego deszczu
zatopione w żalu
dzwonią w okna
zatopione w żalu
dzwonią w okna
niebo ciemnieje
zabrakło powietrza
i dłoni snujących opowieści
na delikatnym ciele
parują wspomnienia
jak gorąca kawa
która straciła dawny aromat
może powinnam przeprosić
że pokochałam
a teraz dzielę nas
na dwa obce światy
Szkoda, że miłość zniknęła.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Tak czasem bywa... Pozdrawiam:)
UsuńBardzo poruszający wiersz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dobre myśli przesyłam
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńwitam Joasiu💚
OdpowiedzUsuńpiękne metafory, spodobała mi się: 'kawa która straciła dawny aromat'.. nie każda miłość może przetrwać..
lubię patrzeć na krople deszczu spływające po szybie..
wówczas wsłuchuję się w szum deszczu i odpływam..
zazwyczaj wspominam tylko dobre chwile..
- pozdrawiam najserdeczniej i najcieplej, życzę pięknych chwil
😘🥰
To prawda, niektóre są na chwilę i znikają... Po coś to wszystko się dzieje. Pięknie dziękuję, wszystkiego dobrego i pozdrawiam!
UsuńWiersz krótki, treściwy i pełen symboliki...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPięknie rysujesz uczucia:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńBardzo plastycznie piszesz... i kolory też widzę...:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, dziękuję bardzo :)
UsuńPięknie piszesz, wiersz cudny, ale za nic nie powinnaś przepraszać.
OdpowiedzUsuńUściski Kochana, powoli wracam na blog.
Och, cieszę się, dawno Cię nie było. Dziękuję i ściskam ♥️
Usuńjak zobaczyłem zatopione krople deszczu, byłem pewien, że zmieszczą się w oczku pierścionka. ale nie.
OdpowiedzUsuńTakich kropel chyba nie da się nigdzie zamknąć. Może to dobrze. Dziękuję za czytanie :)
UsuńPiękny choć trochę smutny wiersz. Niestety czasem tak bywa w życiu, nic nie może wiecznie trwać.. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiestety, to prawda. Bardzo dziękuję i odpozdrawiam :))
UsuńWitaj Joasiu Joasiu po bardzo długiej przerwie. Miło Cię znów czytać, to prawda, że wszystko się zmienia i nic nie można na to poradzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj, cieszę się, że jesteś :) Zmiany są nieuniknione, czasem trzeba się po prostu zaakceptować. Dziękuję i pozdrawiam! :)
UsuńTo wszystko przez tę zimę i jej chłód :-)... Niech już sobie idzie. Do miłości zmusić się nie da, ani kogoś, ani siebie. Pięknie.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie da się. Dziękuję :)
Usuń