piątek, 31 stycznia 2025

niewinne tęsknoty

zostawiłam serce w białej pościeli
na poduszce z pierza
i choć czas upływa
codziennie rzeźbię na nowo
tęsknotę
 
zachłannie brnę do przodu
zbyt szybko
potykając się o własne marzenia
 
nikt nie zawinił
że jestem nie tu gdzie powinnam
 
bo ciebie nie ma

12 komentarzy:

  1. Nikt nie zawinił, może los?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie los tak chciał, nie na wszystko mamy wpływ...

      Usuń
  2. Nie należy przejmować się potknięciami, jedyny właściwy kierunek, to właśnie do przodu :-)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, trzeba po prostu iść na przód...

      Usuń
  3. Życie jest nieprzewidywalne i trudno kogokolwiek o to obwiniać...
    Trzeba jednak wstać i zrobić kolejny a może pierwszy krok.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, co ma być i tak będzie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Tęsknota boli, żyje biegnie dziwnymi ścieżkami, ale my nie powinniśmy żyć przeszłością Joasiu, trzeba patrzeć w przyszłość... Uściski! ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, najważniejsze jest to, co przed nami. Pozdrawiam ♥️

      Usuń
  5. Cóż mogę jeszcze dodać...?

    OdpowiedzUsuń

maj

jesteśmy jak rosa w wiosenny poranek gdy zielenią się myśli rumieńce pachną bzami które obsypały cały ogród swoimi płatkami wbijającymi się ...