poruszenie zbudowane ze słów
wciąż trafia w próżnię
adresat nie czeka na wiadomość
a nawet ucieka na dźwięk twoich kroków
wciąż trafia w próżnię
adresat nie czeka na wiadomość
a nawet ucieka na dźwięk twoich kroków
czasem lepiej udawać
i stawiać mur milczenia
którego nie pokona przypadkowe
spotkanie w parku czy głębokie spojrzenie
dwa światy wciąż bez skutku
szukają punktów stycznych
na których mogą się spełnić
pragnienia wspólnych dni
Tak właśnie jesteśmy podzieleni i rzadko trafiamy na te same fale i wibracje...
OdpowiedzUsuńjotka
Tak, to prawda, czasem też niestety coś zawodzi... Dziękuję za zatrzymanie :)
UsuńTo prawda, zbyt często jesteśmy za daleko od siebie, by nasze ścieżki spotykały się w tym samym miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No właśnie, czasem ścieżki biegną równolegle, w tym samym kierunku ale jednak nigdy się nie łączą, niestety... Dziękuję i pozdrawiam również :)
UsuńCzasem tak bywa, jednak są wyjątki. I bardzo miło Cię widzieć Joanno.
OdpowiedzUsuń