w świetle dnia blakną kolory

szarpię się 
z omdlewającym już świtem 
który z całych sił nie chce 
przynieść mi dnia 
i noc wciąż nuci tęskną melodię 
wśród ciepłoczułych uniesień 
zapada cisza 

pomiędzy nami

chmurzą się myśli gdy za oknem 
już płynie rosa 
a w dłoniach kuli się sen

wszytko wyblakło
jak ulotne pejzaże sprzed lat

Komentarze

  1. Piszesz skromnie o sobie, że może twoje wiersze, to poezja.
    To na pewno jest poezja i to taka, która trafia głęboko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Cieszę się gdy czytam takie słowa, to wiele dla mnie znaczy i motywuje do dalszego pisania :)

      Usuń
  2. Świty mają różne oblicza. Kiedy nas coś niepokoi są niespokojne, kiedy spieszysz się do pracy - zajęte, a kiedy masz na nie czas - najpiękniejsze na świecie. I takich Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dobrze napisane, te niespieszne są najpiękniejsze... Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Może wyślij swoj wiersz na konkurs Babińca Literackiego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie nigdy nie brałam udziału w żadnym konkursie, jakoś nie czułam się na siłach ale może warto o tym pomyśleć... Dziękuję:)

      Usuń
  4. Piękny wiersz! Dziękuję za niego! Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję! Cieszę się, że się podoba :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. witam serdecznie 💚

    niezwykły jest Twój świt.. piękny przekaz..
    świetne metafory.. cudowne są ulotne pejzaże..

    - pozdrawiam ciepło, dobrych dni i pięknych chwil🥰🍀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i bardzo dziękuję za piękne słowa, komentarz :) Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty