Przejdź do głównej zawartości

ciepła jesień odchodzi w niepamięć

przywieram do suchych liści
szukając między nimi dotyku
sennych wspomnień
budzę się i ciągle ten sam lęk
 
tkwi we mnie
 
jakieś echo
serce straciło rachubę
co było
co jest
 
czy to ważne
 
znów spadnie deszcz
podtopi marzenia pogubione w ziemi
chłód spadnie na nas
nieoczekiwanie
 
bo jesień była zawsze ciepła
była nasza
z dłonią w dłoni
 
jeszcze będzie czas
aby nakarmić spojrzenia

Komentarze

  1. Twój wiersz przypomina, że nawet w deszczu i chłodzie jesieni może zakwitnąć ciepło w spojrzeniach, gestach, wspomnieniach...
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, można ogrzać każdą jesień i zimę :) Dziękuję za czytanie i pozdrawiam serdecznie 🙂

      Usuń
  2. Nakarmić spojrzenia, cudna metafora!
    "Tkwi we mnie echo"... a wiesz, że to bardzo trafne, echo naszych wszystkich wspomnień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesień to czas, kiedy częściej powracają do nas ciepłe wspomnienia, właśnie może dlatego, że za oknem chłodniej.
    Piękne wersy...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wtedy jakoś łatwiej zatopić się we wspomnieniach... Dziękuję i pozdrawiam również :)

      Usuń
  4. This is so tender and quiet, like the last breath of warmth before winter closes in. I love how it balances nostalgia with gentle hope the way you hold onto memories while acknowledging change feels really intimate. It’s the kind of poem that makes you want to slow down, feel the falling leaves, and remember the small, fleeting moments that linger in the heart.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much for your kind words. Best regards.

      Usuń
  5. This poem feels so tender, like a quiet conversation with memory and time. I love the way you capture the fleeting warmth of autumn and the gentle ache of what slips away, yet leave a sense of hope that “there will still be time.” It lingers in the mind long after reading. www.melodyjacob.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień jest pełna uroku sama w sobie. Ale podoba mi się również Twoja wizja ciepłej jesieni z dłonią w dłoni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też tak uważam :) Bardzo dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  7. Nasza wiara, nadzieja i radość czyli to co nosimy w sobie – sprawia, że ani jakieś tam nasze życiowe potknięcie ani żadna najbardziej nawet szara jesień czy zima nie może nas pokonać. Bo nasze ciepło wewnętrzne daje nam moc... Czasem wystarczy spojrzeć inaczej, żeby w końcu być zadowolonym człowiekiem... a to już naprawdę zależy od nas, choć wcale nie musi być łatwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bo szczęście nosimy w sobie, a to co na zewnątrz czasem może wybić z rytmu ale i tak zawsze wracamy na właściwe tory...

      Usuń
  8. deszcz podtopi marzenia.... piękne

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz